UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Nauczyciel matematyki mówi do Jasia: -Jasiu,załóżmy,że jesteś już dorosły chcesz otworzyć sklep. Do tego potrzeba 100 000zł, a ty masz 15 000. Czego Ci jeszcze brakuje? -Bogatej żony
Jasiu chwali sie koleżance: -Wiesz co ja to złapałem takiego dużego pstrąga jak moja ręka. Koleżanka na to: -Wiesz co Jasiu nie ma takich brudnych pstrągów.
Jasiu z mamą jest na zakupach, Jasiu zauważył rower i mówi: - mamusiu, mamusiu kup mi ten rowerek Mama: - nie kupie, bo jestes nie grzeczny - mamusiu no kup mi - nie, bo jestes nie grzeczny - no mamusiu kup - idz Jasiu i pobaw się - dobrze, ale ty ze mną się pobawisz - no dobrze pobawie sie - mamusiu idz sie polóż do lóżka i tam na mnie czekaj Po chwili Jasiu przychodzi i mowi: CO TAK MATKA LEZYSZ CHODZ KUPIMY DLA DZIECKA ROWEREK!!!
Małgosia opowiada mamie w wycieczce: -I wtedy Jasio kazał mi wejść na drzewo... -Pewnie chciał podejrzeć twoje figi? -Taka głupia to ja nie jestem!Wcześniej je zdjełam!
Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów. Jasiu, o co ci chodzi? Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie! Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu. Dyrektor pyta: Ile jest 3 x 3? 9. Ile jest 6 x 6? 36. I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor. Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy. Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się. Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa? Nogi. Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ? Kieszenie. Co zaczyna się na K kończy na S, jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn? Kokos Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące? Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział. Guma do żucia. Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach? Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu: Podaje dłoń. Teraz zadam kilka pyta z serii Kim jestem?. OK - powiedział Jasiu Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie. Namiot Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą. Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty. Obrączka ślubna Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze. Nos Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem. Strzała Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi: Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytan źle odpowiedziałem!
Mama mówi do Jasia. Jasiu idź do kościoła a potem do sklepu po kiełbase. Jasiu jak zwykle zrobił odwrotnie poszedł po kiełbase a potem do kościoła gdy już był pod kościołem nie wiedział co ma z tą kiełbasą zrobić więc powiesił ją na krzyżu gdy ksiądz wychodzi i śpiewa Wisi na krzyżu... a Jasiu : moja kiełbasa
Przychodzi Jasiu do taty i mówi - tato jestem gejem Na co tata - Nosisz ciuchy Dolce Gabbana? wesacze? jeździsz BMW? na co jasiu - Nie Tata w odpowiedzi - No to ty zwykły pedał jesteś
Przychodzi ksiądz po kolędzie do rodziny Jasia i oczywiście zadaje Jasiowi standardowy zestaw pytań : - A ile masz lat? - Siedem... - A do kościółka chodzisz? - Chodzę... - Co niedziela? - Co niedziela... - Z całą rodziną? - Z całą... - A do którego? - Do Carrefoura....